Trek Fuel EXe 2023 ma być zupełnie nowym, innowacyjnym spojrzeniem na rowery elektryczne. Wyposażony w silnik TQ HPR 50 Bawarskiego producenta oraz stosunkowo niedużą baterię 360 Wh. Ma być odpowiedzią Treka na lekkie rowery elektryczne enduro.

Czy faktycznie wszystko w nim jest nowe? A może znajdziemy tutaj klasyczne podejście, kopiuj-wklej? Bazując na danych papierowych, postaram się odpowiedzieć na te pytania! Natomiast ciekawych odczuć z jazdy odsyłam do naszego testu tego elektryka.

Trek Fuel EXe forest
Trek Fuel EXe

Trek Fuel EXe geneza

Model Trek Fuel Ex zdążył się już zadomowić w świadomości klientów tej firmy. Wariant elektryczny został jednak stworzony od zera.

Po pierwsze należało wygospodarować miejsce na silnik firmy TQ, po drugie, skoro powstaje nowa rama to, czemu nie dodać jej więcej skoku? Tak też zrobiono, a wynikowo otrzymano rower, który na pierwszy rzut oka wygląda jak… klasyczny rower.

Trek Fuel EXe
Z daleka nie poznasz, że to elektryk

Serio! Miałem okazję zobaczyć go na żywo na zawodach w Myślenicach i gdyby nie wyświetlacz na ramie, to ciężko było się rozeznać. Silnika ciężko się w nim dopatrzeć, jest naprawdę minimalny, wszystko jest schludne i takie jak w marce premium być powinno.

Silnik TQ HPR 50

Pewnie większości z Was nic to nie mówi i w sumie nie ma tutaj zaskoczenia. Bawarska firma istniejąca od 1994 roku specjalizuje się głównie w silnikach elektrycznych do robotów, satelitów i łazików marsjańskich. Niemniej na swoim koncie ma już jeden projekt silnika do elektryków. Była to generująca 120 Nm jednostka montowana w rowerach Haibike.

Obecna konstrukcja spełnia nieco inne założenia, niemniej jest inżynieryjnym majstersztykiem. Dlaczego? Już spieszę z wyjaśnieniem!

TQ HPR50
TQ HPR50

Techniczna pogadanka

Jak nie lubisz czytać o szczegółach technicznych, to możesz przejść do następnego akapitu. Niemniej, będziesz żałować…

Wspomaganie w rowerze elektrycznym opiera się na przekładni mechanicznej. W każdym ebike ukryty jest silnik elektryczny połączony z zębatką obracający się ze znacznie większą prędkością niż nasza kadencja (ilość obrotów korby na minutę). Aby skompensować różnicę, potrzebna jest przekładnia redukująca. Inni producenci silników bazowali na rozwiązaniach opartych o koła zębate lub pasowe. Oba rozwiązania wymagały miejsca w obudowie i ramie, aby to wszystko upakować.

TQ tworząc projekt Fuel EXe w ścisłej współpracy z Trekiem, wiedział, czego oczekują. Minimalizacja rozmiaru silnika i wagi. W ten sposób zaimplementowali do niego Harmonic Pin Ring technology (stąd HPR). Najlepszy polski odpowiednik to przekładania falowa, a w zasadzie jej odmiana, jednak w dalszej części artykułu będę posługiwał się anglojęzycznym skrótem.

Do rzeczy, cały system oparty jest na dwóch kołach zębatych-zewnętrznym i wewnętrznym. Osadzone są na jednej głównej osi i są sprzężone ze sobą poprzez podatny element zwany pierścieniem trzpieniowym (ang. pin ring). Za przeniesienie momentu odpowiadają właśnie te trzpienie. Ponadto występuje różnica w liczbie zębów, która odpowiada za przełożenie. Mam nadzieje, że chociaż trochę jest to zrozumiałe.

Poniżej animacja z grubsza obrazująca sytuację. Najważniejsze jest to, że wymagane przełożenie zostało osiągnięte w „jednym kroku„, dzięki czemu silnik może być tak kompaktowy!

TQ HPR 50 w szczegółach źródło TQ E-Bike

Parametry silnika

Silnik od TQ posiada przełożenie 1:17.5, gdzie np. silniki w Specu Levo SL 1:50. Wartość przełożenia ma bezpośredni wpływ na hałas, generowany przez silnik dlaczego? Wyobraźmy sobie, że pedałujemy z kadencją 60 RMP, wówczas silnik elektryczny obraca się odpowiednio 1050 RPM dla TQ i 3000 RPM w Specu.

Ponadto przekładania HPR pozwoliła na wygenerowanie momentu 50 Nm oraz maksymalnej mocy szczytowej 300 W. To bardzo dobry wynik, bo silnik waży tylko 1 850 g. Silnik Speca waży 1 950 g i generuje tylko 35 Nm, więc sami rozumiecie…

Co więcej, podczas jazdy na wyłączonym rowerze następuje zupełne wysprzęglenie systemu. Według producenta jedyny, dodatkowy opór, jaki poczujemy to ten z uszczelek. Niemniej muszą one tam być, aby woda nie dostała się do środka!

Bateria

Postawiono na jednostkę o pojemności 360 Wh i wadze około 1835 g oczywiście produkcji TQ. Siedzi ona zgrabnie w dolnej rurze zabezpieczona przez dwie śruby i wsuwana jest od dołu, więc możemy ją zabrać ze sobą, gdy zachodzi tak potrzeba. Ponadto w miejsce bidonu możemy wrzucić dodatkowe źródło prądu o pojemności 160 Wh

Trek Fuel EXe main battery
Główna bateria władana od dołu

System działa w taki sposób, że najpierw pobiera prąd z dodatkowej baterii, dopiero później z głównej. Ponadto niezależnie od źródła zasilania osiągniemy maksymalną moc silnika 300 W. Ładowanie do 80% ma zająć około 90 min. Pozostałe 20% dobijemy w 2 do 3 godzin. Taki cykl ładowania ma na celu ochronę baterii i wydłużenie jej żywotności.

Trek Fuel EXe battery extender
Range extender

No dobra, a na ile to wszystko starczy? Bazowa bateria wg danych producenta wystarcza na jazdę od 2 do 5 godzin. Jak zawsze wszystko zależy od trybu wspomagania, terenu, przewyższenia itd.

Wyświetlacz i sterowanie

W Trek Fuel EXe wyświetlacz jest estetycznie zintegrowany w górnej rurze. Posiada on rozmiar 2″ i jeden przycisk sterujący, służący do włączania roweru oraz zmiany ilości wyświetlanych informacji. Do wyboru mamy cztery różne warianty, przy czym każdy zawsze wyświetla poziom wspomagania oraz status baterii.

Trek Fuel EXe screen
Główny wyświetlacz zintegrowany z ramą

Poziomów wspomagania mamy trzy, wybieramy je minimalistycznym przełącznikiem z poziomu kierownicy. Ponadto połączony kablem sterownik, pozwala nam wyłączyć wspomaganie bądź aktywować tryb Walk, gdyby zaszła konieczność pchania roweru.

Cały system możemy połączyć z telefonem bądź licznikiem poprzez Bluetooth i ANT+. Wymaga do tego jest dedykowana aplikacja Treka, w której możemy ustawić moc, poziom wspomagania i szybkość reakcji silnika. Zatem wszystko, czego byśmy mogli oczekiwać. Ponadto aplikacja będzie wyświetlała na mapie zasięg, jaki możemy pokonać w zależności od ilości prądu i trybu wspomagania. Zapewne funkcje będą z czasem rozwijane. Jednak solida baza jest od ręki.

Trek Fuel EXe 6 apka
Trek Central umożliwia zmianę parametrów silnika

Trek Fuel EXe geometria

Dobra wiemy, już ze system wspomagania to niezły kosmos! No ale, za prowadzenie roweru odpowiada zupełnie co innego. Czy Trek stanął na wysokości zadania?

Po pierwsze mówimy tutaj o nowoczesnej geometrii trailowej. Fuel EXe fabrycznie toczy się na kołach 29″, jednak jest ukłon w stronę zwolenników rowerów mullet (29″ przód / 27,5″ tył) i geometria jest do tego przystosowana. Znany wszystkim z Treków Mino Link dla fanów małego koła powinien zostać ustawiony w pozycji High, oryginale ustawienie to Low. Skok to 140 mm tył i 150 mm przód, przy czym producent dopuszcza widelec z przodu 160 mm.

Trek Fuel EXe jump
Nie tylko jeździ, ale też lata!

Kąt główki to 65 stopni, natomiast podsiodłówka ma 77 stopni i do tego długi reach. Wszystko to tworzy rower stabilny podczas szybkiej jazdy w dół. Ponadto mały silnik dał możliwość skrócenia tylnego trójkąta, poprawiając zwinność. Podjeżdżanie ma być przyjemnie nie tylko ze względu na wspomaganie, ale również sama geometria ma ułatwić pokonywanie zarówno ostrzejszych sekcji, jak również tocznie się po drogach pożarowych.

Trek Fuel EXe corner
Idzie piecem w każdych warunkach

No a ile to kosztuje?

Wszystkie szczegóły specyfikacji zobaczycie tutaj.

Niedługo wybrane modele dostępne u nas w sklepie stacjonarnym. Natomiast skrót opcji poniżej.

Fuel EXe 9.9 XX1 AXS
  • Cena: 72 999 PLN
  • Waga: 18.45 kg
  • Rama: włókno węglowe OCLV
  • Widelec: RockShox Lyrik Ultimate, AirWiz
  • Damper: RockShox Super Deluxe Ultimate AirWiz
  • Koła: Bontrager Line Pro 30
  • Napęd: XX1 AXS
  • Hamulce: Sram Code RSC
  • Sztyca: RockShox Reverb AXS
  • Kokpit: Bontrager RSL (zintegorwany mostek z kierownicą)
Fuel EXe 9.9 XTR
  • Cena: 62 999 PLN
  • Waga: 17.47 kg
  • Rama: włókno węglowe OCLV
  • Widelec: RockShox Lyrik Ultimate, AirWiz
  • Damper: RockShox Super Deluxe Ultimate AirWiz
  • Koła: Bontrager Line Pro 30
  • Napęd: Shimano XTR M9100
  • Hamulce: Shimano XTR
  • Sztyca: Bontrager Line Elite
  • Kokpit: Bontrager RSL (zintegorwany mostek z kierownicą)
Fuel EXe 9.8 GX AXS
  • Cena: 52 999 PLN
  • Waga: 18.17 kg
  • Rama: włókno węglowe OCLV
  • Widelec: RockShox Lyrik Select+
  • Damper: RockShox Super Deluxe Select+
  • Koła: Bontrager Line Elite 30
  • Napęd: SRAM GX Eagle AXS
  • Hamulce: Sram Code R
  • Sztyca: Bontrager Line Elite
  • Kokpit: Bontrager RSL (zintegorwany mostek z kierownicą)
Fuel EXe 9.8 XT
  • Cena: 48 699 PLN
  • Waga: 18.10 kg
  • Rama: włókno węglowe OCLV
  • Widelec: RockShox Lyrik Select+
  • Damper: RockShox Super Deluxe Select+
  • Koła: Bontrager Line Elite 30
  • Napęd: Shimano XT M8100
  • Hamulce: Shimano XT
  • Sztyca: Bontrager Line Elite
  • Kokpit: Bontrager RSL (zintegorwany mostek z kierownicą)
Fuel EXe 9.7
  • Cena: 38 999 PLN
  • Waga: 19.05 kg
  • Rama: włókno węglowe OCLV
  • Widelec: Fox Rhythm 36
  • Damper: Fox Performance Float X
  • Koła: Bontrager Line Comp 30
  • Napęd: Shimano XT / SLX
  • Hamulce: Shimano M6120
  • Sztyca: TranzX JD-YSP39
  • Kokpit: Bontrager ALU
Fuel EXe 9.5
  • Cena: 31 499 PLN
  • Waga: 19.93 kg
  • Rama: włókno węglowe OCLV
  • Widelec: RockShox 35 Gold RL
  • Damper: RockShox Deluxe Select+ RT
  • Koła: Bontrager
  • Napęd: Shimano Deore
  • Hamulce: Shimano cztero-tłoczkowe
  • Sztyca: TranzX JD-YSP39
  • Kokpit: Bontrager ALU

Myśl końcowa

Widać, że Trek modelem Fuel EXe odrobił lekcję i dogonił konkurencję, a nawet zostawił ją w tyle. Na uwagę zasługuje w pełni przemyślana konstrukcja oraz innowacyjny silniki, który to pomógł osiągnąć założony cel. Jednocześnie patrząc na rower widać nakład pracy w niego włożony, nie ma tutaj przypadku i na pewno każdy użytkownik będzie miał okazję to poczuć podczas jego użytkowania.

Komentarze nie dostępne